PBF Dream

PBF Wielotematyczny

Ogłoszenie

NIBY NIC SIĘ TU NIE DZIEJE, ALE ADMIN DALEJ PRZYNAJMNIEJ RAZ DZIENNIE WCHODZI I PATRZY CZY COŚ SIĘ NIE ZMIENIŁO (BĄDŹ KLIKA W TOPKI) WIĘC REJESTRUJ SIĘ I ZAPISUJ ;)

Najlepsze strony o Anime i Mandze w necie PBF - Toplista gier PBF Dragon Ball Nao TopLista Toplista Naruto - Power of ninja


#1 2012-04-22 14:57:28

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Gra TrafalgarLaw

Słońce powoli już się podnosi i oświetla ci twarz. Pora wstawać. Bulbasaur już zaczął pyszczkiem cię pukać abyś się obudził. Jest głodny, to jasne. Czeka cię kolejny dzień walki o życie. Spojrzałeś na horyzont. Słońce było już dość wysoko na niebie. Dziewiąta. W oddali słyszysz jakiś szelest i łamane gałęzie. Ktoś chyba się zbliża. Miejsce które sobie wybrałeś na swój niewielki "dom" to mała polanka otoczona lasem ze wszystkich stron. Znałeś to miejsce na wylot, choć na początku mieszkania tutaj zdarzyło ci się zgubić w lesie i wyjść koło Cherrygrove. Jako posłanie służyły ci dwa postrzępione koce. Na jednym spałeś, drugim byłeś przykryty. Nie było źle, ale zima była najgorsza. Dziś na szczęście jest jeszcze Wrzesień, i możesz łapać ostatnie promienie słońca.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#2 2012-04-22 14:59:30

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Podnoszę się i rozglądam. Rzucam posłanie w pobliskie krzaki i mówię.
- Chodź, Bulba.
Ruszam w stronę miasta. Trzeba coś zjeść, wyżebrać jakieś żarcie, może coś ukraść. Cokolwiek.

Offline

 

#3 2012-04-22 15:03:52

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Miasto budzi się do życia. Dzieciaki lecą do szkół, dorośli do firm. Tylko ty w postrzępionym ubraniu kręcisz się w pobliżu śmietników szukając czegoś do jedzenia. Jak na złość nic nie ma... Może by się rozejrzeć za jakąś pracą?
Wtedy to widzisz dwóch mundurowych idących w twoim kierunku. Zauważyli cię. Ich dłonie już są na smyczach Growlithów których ciągną ze sobą, gotowi je spuścić i pozwolić psom zaatakować. Możesz spróbować uciec, ale nie zapominaj że jesteś osłabiony.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#4 2012-04-22 15:06:22

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Już widzę jak mnie łapią i odnoszą do domu. Nie mam zamiaru dać się złapać.
- Bulbasaur, spokojnie. Jak podejdą podetnij ich pnączami i bierzemy nogi za pas.
Mam nadzieję że pokemon zrozumiał moją taktykę i z napięciem wyczekuję.

Offline

 

#5 2012-04-22 15:10:18

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Młody, czego tu szukasz? - słyszysz z ust jakiegoś policjanta. Growlithy cicho powarkują. Czujesz że zaczynasz się pocić. Nerwowo widzisz jak się zbliżają. Jeszcze sto metrów... Jeszcze pięćdziesiąt.
Rzucasz okiem na Bulbasaura. Wygląda na skupionego. Jeszcze chwila....
W tym momencie widzisz jak Bulbasaur wypuszcza pnącza, i szybkim ruchem podcina dwóch policjantów. Rzucasz się z nim do ucieczki. Ci nie mogą się podnieść, spuszczają psy. Psy są szybkie. Przed tobą prosta ulica. Na lewo masz barierkę, za nią spad na trzy metry (może się to źle skończyć), z prawej z kolei ciemna uliczka, w poprzek której jest siatka wysoka na dwa.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#6 2012-04-22 15:19:11

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Mam coś w ekwipunku?
=
Rzucam się do ucieczki. Z braku laku wybieram ciemną uliczkę, skaczę na siatkę i staram się jak najszybciej podciągnąć.

Offline

 

#7 2012-04-22 15:22:39

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Dopisz sobie tam 50 G.
-----
Rzucasz się na siatkę, a Bulbasaur użył pnączy żeby się podciągnąć za tobą. Jeden z Growlithów złapał cię za nogawkę i ciągnie powarkując. Starasz się wyrwać, ale słabo ci idzie. Słyszysz że policjanci już są w pogoni i zaraz wyskoczą zza rogu.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#8 2012-04-22 15:25:49

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Próbuję się wyrwać z całych sił, ale to coś nie skutkuje. W związku z tym krzyczę:
- Bulbasaur, użyj pnączy żeby strącić tego kundla!

Offline

 

#9 2012-04-22 15:28:32

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

To tylko pogorszyło sytuację. Bulbasaur żeby użyć pnącza musiał się puścić. Jedno pnącze (na ogół używa dwóch) nie wystarczy żeby go utrzymać. Pokemon puścił się i stanął naprzeciw dwóm wyszkolonym Growlithe'om na pewno silniejszym od twojego stworka. Jednak jeden wciąż zajmuje się twoją nogą. Drugi jest gotowy do ataku, ale nie liczyłbym na duże szanse. Głosy mundurowych są coraz bliżej.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#10 2012-04-22 15:31:28

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Nie mam wyboru. Muszę go cofnąć.
- Bulbasaur, wracaj! Jakoś się wyrwę!
Staram się coraz bardziej wyrwać. Mam nadzieję że to mi się w końcu uda.

Offline

 

#11 2012-04-22 15:38:08

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Za późno. Growlithe rzucił się na twojego stworka inicjując walkę. Bulbasaur albo ją podejmie, albo przegra walkoverem - czyli zostanie zagryziony nie zadając nawet jednego ciosu. Niestety policjanci wpadli już w twoją pustą uliczkę i rzucili się na ciebie, ściągając cię z siatki. Growlithe cię puścił, ale oni już tego nie zrobią. W tym momencie coś pomarańczowego śmignęło nad tobą, podpalając twoich oprawców. Nie wiesz co to, ale panowie zaczęli płonąć, a ich pokemony zgłupiały nie wiedząc co robić. Przecież nie ugaszą ognia ogniem.
- Masz tylko chwilę, rusz się! - słyszysz naglący kobiecy głos - Wskakuj na siatkę albo cię złapią!


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#12 2012-04-22 18:34:16

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Rzucam się na siatkę starając się jak najszybciej podciągnąć, oczywiście sprawdzam czy mój Bulbasaur też wchodzi ze mną. Jak już jestem po drugiej stronie patrzę na moją zbawczynię, i oczywiście to co zionęło ogniem również.

Offline

 

#13 2012-04-22 20:51:56

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Bulbasaur radził sobie idealnie, podciągnął się na pnączach za tobą.
Zbawczynią okazała się lekko brudna i rozczochrana dziewczyna niższa od ciebie o głowę. Miała dość długie blond włosy i czujne spojrzenie, ale nie można było jej odmówić urody, mimo braku makijażu i ogólnego zaniedbania. Ubrana była w wystrzępioną dziewczęcą bluzę z kapturem i jeansy. Główną uwagę zwróciłeś na jej oczy. Były niebieskie i było w nich coś w rodzaju rutyny... Ciężko to nazwać.
To "coś" co latało i zionęło ogniem okazało się być... Chimcharem. Dziewczyna była właścicielką pokemona, a ten nie latał tylko poruszał się na tyle zwinnie i skakał na tyle wysoko że
- Ruszaj się, bo oni zaraz się ugaszą, i będziesz mieć problem.
Ruszyłeś za dziewczyną. Biegliście przez ulicę, przystanęliście dopiero w drugiej ciemnej uliczce. Wtedy ona odwróciła się i wyciągnęła rękę.
- Jestem Heather.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#14 2012-04-22 20:53:38

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Oczywiście ściskam dłoń.
- Mike. Miło mi. Czemu mi pomogłaś?

Offline

 

#15 2012-04-22 20:55:42

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Bo jesteś jednym z nas. Jesteś bezdomnym dzieciakiem, prawda? Poza tym psy nie są zbyt wylewne dla nas. Pewnie by cię odwieźli, pobili a potem wypuścili niezdolnego do bycia oglądanym przez świat. Jeśli wiesz co mam na myśli.
Odwróciła się i pogłaskała swojego Chimchara po główce. Pokemon przymrużył oczka reagując z lubością na pieszczotę.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#16 2012-04-22 20:57:35

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Jednym z was? Sorry ale widzę tu tylko jedną osobę, jesteś nią ty. Chyba że jest "was" więcej, ale nic o tym nie wiem. Nawiasem mówiąc ładny pokemon - zwróciłem uwagę na stworka. Wyglądał jak mała małpka, słodki był, ale jak już pokazał, zabójczy - Mój by pewnie z nim przegrał.
Nie mówiłem tu o typie, ale był również lepiej wyszkolony od mojego. Zacząłem się zastanawiac czy może nie zacząć na poważnie trenować mojego Bulbasaura i wystawiać go do walk? Niezły pieniądz mógł być z tego.

Offline

 

#17 2012-04-22 21:05:18

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Myślę że można cię wkręcić. Chodź - odwróciła się i zaczęła iść. Ruszyłeś za nią - Nie "ładny" tylko "ładna". To ona. I... Tak. Pewnie twój by przegrał.
Szliście w milczeniu przez jakiś czas (jeżeli o coś pytałeś, albo nawiązywałeś rozmowę to pisz) aż dotarliście w końcu do skraju lasu nad niewielkim jeziorkiem. Tam było coś w rodzaju bunkra, czy squatu. Były to opuszczone budynki, obdrapane, na ogół pomalowane spray'em. Dziewczyna zapukała a drzwi otworzył wam jakiś wysoki typ. Miał na sobie poplamione spodnie, był bez koszulki. Jego klatkę piersiową zdobiła mozaika tatuaży, w ustach miał papierosa. Dziewczyna podeszła do niego i pocałowała go w policzek, ale on raczej obserwował ciebie...
- Co jest, nowy? - spytał Heather - Można mu ufać? Skąd go wytrzasnęłaś?
- Uratowałam go przed psami, mało brakowało a zostałby spałowany - rzekła
Chłopak podszedł do ciebie i wyciągnął rękę.
- Siema. Joe jestem.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#18 2012-04-23 20:41:54

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Ściskam rękę. Gość nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia, a Heather to jego panna pewnie.
- Mike. Nieźle tu sobie mieszkacie.

Offline

 

#19 2012-04-24 12:16:05

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Robi się co może - odrzekł z uśmiechem Joe. Nie był to otwarty uśmiech, był taki cwaniacki. - Właź. Przyjaciele Heather są moim przyjaciółmi.
Wszedłeś do środka. Było tam jeszcze dwóch kolesi. Jeden wyglądał na nienormalnego - rozglądał się w około nerwowo co pewien czas, a drugi spał.
- To jest Danny - pokazał na nienormalnego Joe - A ten co śpi to B-cup. Tak go nazywamy. Sam się domyśl. - B-cup ważył odrobinę i na pewno nie można było zaprzeczyć że miał niemałe piersi jak na faceta. Joe dodał szeptem - Uważaj na Danny'ego. Gość jest groźny, nie rób w jego stronę żadnych niebezpiecznych ruchów. Najlepiej poczekaj aż on sam się do ciebie będzie odzywać.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#20 2012-04-24 16:38:11

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Nie patrząc na Danny'ego zbyt długo zdecydowałem się rozejrzeć po pomieszczeniu w którym mieszkała Heather i reszta jej grupy a potem znaleźć miejsce żeby usiąść. Nie wiedziałem czy się do nich przeniosę, moja polanka była mi bliska.

Offline

 

#21 2012-04-25 11:53:29

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Miejscówka w którym żyli to był, możnaby rzec, odnowiona ruina. Obdrapane ściany na których wisiało parę plakatów zespołów metalowych, na podłodze parę postrzępionych dywanów najwyraźniej wziętych ze śmietnika. Mała przenośna lodówka która nie wymagała prądu (to było raczej taki pojemnik którzy trzymał chłodną temperaturę), i cztery posłania: dwa zaraz obok siebie i dwa porozstawiane po różnych kątach. Na środku stał mały stoliczek przy którym ktoś najwyraźniej zreperował nogę i trzy krzesła. Parę brudnych talerzy i sztućców upchanych gdzieś w kąt w którym posłania nie było. Usiadłeś przy stoliku.
- A, gdzie moje maniery... - Joe uśmiechnął się, podszedł do "lodówki" i wyciągnął trzy piwa. Rozdał między ciebie i Heather i otworzył swoje, następnie usiadł naprzeciw ciebie ze swoją dziewczyną. - Słuchaj, więcej ludzi to więcej gąb do wykarmienia, ale z drugiej strony zawsze jakaś mniejsza rutyna, poza tym więcej osób na akcje. Jeżeli jesteś od Heather to przyjmę cię z otwartymi ramionami, ale jak coś zaczniesz wywijać... Nie chcę ci grozić, ale skończysz marnie. Nikt cię nie będzie szukał jeśli jesteś bezdomny. Jeżeli chcesz tu żyć, musisz się przynajmniej starać zdobyć jakieś żarcie, no i masz obowiązek chodzenia z nami na akcje. Musisz wiedzieć o tutejszych regułach zanim zdecydujesz się tu zostać. Po pierwsze - wszystko co jest poza małym terenem obok twojego posłania, jest wspólne. To co chowasz pod poduszką, albo jest zaraz obok jest twoje, i nikt nie ma prawa tego ruszać. Po drugie, jak przychodzą  psy, bronimy się razem. Jeżeli uciekniesz to cię nie przyjmiemy z powrotem. Po trzecie, w przypadku złapania przez policjantów, nic nie wiesz, o żadnych "akcjach", ani o nas. Nie znamy się. Po czwarte, szanujemy prywatność. Jak ktoś ma ochotę zostać sam... Po prostu każe iść się znajomym przejść. I oni to robią. Bez gadania. Wyjątkiem jest późna noc, nie możesz wysłać swoich znajomych w środku nocy na spacer. Wszystko jasne?


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#22 2012-04-25 11:56:43

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Ten monolog był trochę zbyt szybki i musiałem chwilę pomyśleć żeby zrozumieć. Następnie nasunęło mi się parę pytanie. Otworzyłem piwo, pociągnąłem z puszki o spytałem:
- Co to są te akcje?

Offline

 

#23 2012-04-25 12:03:01

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Joe uśmiechnął się, włożył papierosa do ust, odpalił i powiedział:
- Raz, dwa razy w miesiącu max urządzamy włamy do domów w Violet. Losowe miejsce które jest obserwowane przez nas przez odpowiednią ilość czasu, póki nie dowiemy się jakim rytmem żyją właściciele. Gdy nikogo nie ma w domu, włamujemy się, zabieramy wszystko co jest cenne, i się zwijamy, następnie sprzedając to mamy na życie. Oczywiście to nas nie zwalnia ze zdobywania jedzenia i w ogóle, ale na ogół udaje nam się zebrać odpowiednią ilość pieniędzy żeby sobie odłożyć. Dzielimy łup na cztery. Jeżeli dołączysz to na pięć. Każdy ma swoje cele: Heather zbiera na studia, ja na dobry start, a B-Cup chce się wynieść do Hoenn, bo ma tam córkę.
Dopiero teraz spojrzałeś i zorientowałeś się że B-Cup wygląda na o wiele starszego niż reszta ekipy.
- Zmajstrował dziecko w wieku 20 lat, potem opuścił rodzinę. Gdy chciał wrócić, żona go nie przyjęła, znalazła nowego męża. Stoczył się. Chce mieszkać blisko swojej córki i ją wspierać. To jak, krótka piłka. Dołączasz się czy nie.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#24 2012-04-25 16:45:44

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Przemyślałem krótko swoją decyzję. Pomyślałem że może być ciekawie.
- Dobra, zostaję, tylko muszę wziąć swoje posłanie.

Offline

 

#25 2012-04-25 16:58:29

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Joe tylko się uśmiechnął na tą wiadomość.
Przeniesienie wszystkiego co masz nie zajęło ci dużo czasu. Raz przeszedłeś z miejsca na miejsce żeby położyć tam swoje posłanie i całkowicie zszargany plecak. W między czasie obudził się B-Cup
- A ten to kto? - spytał
- Nowy, będzie z nami mieszkał.
B-Cup podszedł i powiedział.
- Cześć, jestem Norman.
- Nazywaj go B-Cup i tak. - powiedziała Heather.
- Nie cierpię tego pseudonimu... - sapnął Norman.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#26 2012-04-25 16:59:53

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Mike - odrzekłem ściskając rękę. Położyłem posłanie w wolnym kącie i usiadłem na nim. - Co wy robicie w wolnym czasie?

Offline

 

#27 2012-04-25 17:03:09

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Opierdalamy się. Jedna osoba zawsze pilnuje czyjegoś domu, zapisuje informacje. Teraz robi to Danny. W tej materii nie jest najlepszy. Ale zawsze go trzymamy bo ma mocno wyczulony słuch. Syreny usłyszy z daleka, dwa razy dzięki niemu udało nam się nawiać. Na ogół woli nie pokazywać się na ulicach, uciekł z domu dla czubków. Jutro ty masz swój dyżur.
Zauważyłeś że Heather pożera cię wzrokiem. Gdy na nią spojrzałeś nawet go nie odwróciła. Wpatrywała się do momentu gdy Joe jej o coś nie zapytał półgłosem. Dopiero wtedy oderwała go od ciebie.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#28 2012-04-26 21:39:54

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- No to w porządku. Pokażecie mi który dom w którym miejscu i sobie jakoś poradzę - powiedziałem po czym wstałem i ruszyłem w stronę drzwi - Idę na spacer. Na razie.
Wyszedłem. Czułem się niepewnie w tym nowym towarzystwie. Musiałem wpierw się z nim zapoznać a dopiero potem była nadzieja na zostanie kolegami czy co.

Offline

 

#29 2012-04-27 16:19:53

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Wyszedłeś przed squat, a za tobą wybiła Heather. Spojrzała na ciebie i powiedziała bez ogródek:
- Idę z tobą.
Nie miałeś najwyraźniej żadnego wyboru. Ruszyliście przed siebie. Heather wyraźnie była twardą dziewczyną która nie dawała sobą rządzić ani w kaszę dmuchać. Poza tym odniosłeś wrażenie, że... Podobasz jej się. Ma chłopaka ale to na ciebie się gapi jak w obrazek.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#30 2012-04-27 21:47:35

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Wiesz wolałem sam - powiedziałem z przekąsem, ale domyślam się że nic bym jej nie przemówił do rozumu więc tylko kontynuowałem - Długo jesteście z Joem razem?

Offline

 

#31 2012-04-28 11:28:15

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Nic mnie to nie obchodzi - odrzekła bez ogródek Heather na twoją uwagę, że wolałeś zostać sam ze sobą - Nie jesteśmy z Joe razem. To wolny związek, każdy może robić na co ma ochotę. A ty? Jak długo jesteś bezdomny? Gdzie twoi starzy?
Obrzuciła cię przenikliwym spojrzeniem które zdawało się mrozić ci krew w żyłach. Co jak co ale dziewczyna ma oryginalny charakter, nie jest jakąś pierwszą lepszą. Miałeś wrażenie że gdybyś próbował jej zrobić krzywdę to ona by wyszła z tej walki obronną ręką.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#32 2012-04-28 18:49:59

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

Nie miałem ochoty się z nią dzielić swoją historią.
- Ja nie mam starych - odrzekłem - Jestem bezdomny gdzieś od roku. A ty?

Offline

 

#33 2012-04-29 10:02:34

Elifoe

Administrator

Zarejestrowany: 2012-04-21
Posty: 36
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Od kiedy zwiałam z bidula - Heather uśmiechnęła się paskudnie - Na początku mnie szukali ale dali sobie spokój po roku. Może uznali że nie żyję... Poznałam Joe miesiąc po ucieczce. Byłoby ze mną kiepsko. Jak jedenastolatka może poradzić sobie sama? No ale Joe miał wtedy piętnaście, jakoś sobie radził. I to już cztery lata. - rzekła a potem spojrzała na ciebie przenikliwie - A ty też sierota? Nie jesteś zbyt rozmowny?
Dochodziliście do przedmieść Violet City. Dochodziła czwarta po południu.


Chcesz pomóc PBF Dream? klik klik i klik

Offline

 

#34 2012-04-29 21:00:23

TrafalgarLaw

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-04-22
Posty: 19
Punktów :   

Re: Gra TrafalgarLaw

- Po prostu mam pewne sprawy które chciałbym zachować dla siebie - odpowiedziałem myśląc o całej przeszłości. - Ja... Nie jestem sierotą. Ale to ci powinno na razie wystarczyć.
Nie wybierałem jakoś szczególnie kierunku spaceru. Heather jest rozmowna, niech podtrzymuje gadkę.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.098 seconds, 10 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.metin2-mmog.pun.pl www.evo-cs.pun.pl www.zs24torun.pun.pl www.ziemsu2012.pun.pl www.rymy.pun.pl